fot. Beata Danielewska-Szymczak

Tym sparingiem szubinianie zakończyli cykl meczów kontrolnych przygotowujących ich do# zmagań ligowych. Ostatnim sparingowym rywalem podopiecznych trenera Wiesława Stepczyńskiego był Zamek Gołańcz, a w nim sporo znajomych twarzy.

Już od dłuższego czasu w barwach ekipy z Gołańczy oglądamy wieloletniego piłkarza Szubinianki, Pawła Kujawę. Zaskoczeniem dla wielu było z pewnością pojawienie się w ekipie gości Dawida Janickiego, wychowanka biało-niebieskich, ostatnio grającego w wyższych ligach między innymi w bydgoskim Chemiku. To właśnie strzał starszego z braci Janickich w ostatniej minucie meczu uratował jego nowy zespół przed porażką. Ale od początku. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, już w 3`. Szybko z rzutu karnego odpowiedział kapitan Szubinianki Robert Jurek, po faulu na Konradzie Polawskim. Do przerwy obie drużyny zdobyły jeszcze po jednej bramce, dla Szubinianki trafił Sebastian Świder.

Po zmianie stron miejscowi szubko objęli prowadzeniem, po strzale Marka Gwit, któremu asystował Kamil Zajdlewicz. Przyjezdni nie zwiesili głów i po dziesięciu minutach doprowadzili do remisu. W 63` kapitalnie wyjście bramkarza z bramki wykorzystał Mirosław Obremski. Kiedy wydawało się, że właśnie rezultatem 4:3 zakończy się ten pojedynek, sędzia podyktował jedenastkę dla Gołańczy, którą na bramkę zamienił Dawid Janicki.

Szubinianka – Zamek Gołańcz 4:4

Materiał: Beata Danielewska-Szymczak

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Ryzyko zawodowe

od 100PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Opracowujemy Instrukcje bhp

od 50PLN

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN