Ponad 16 tys. za pobicie kierowcy!
fot. archiwum
Emilian G. słono zapłaci za pobicie kierowcy. Zapadł wyrok.
Niemal 17 tys. zł oraz 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata z dozorem kuratora, taki wyrok zapadł podczas rozprawy Emiliana G., który dotkliwie pobił kierowcę autobusu.
We wtorek, 1 kwietnia, doszło do rozprawy Emiliana G., mieszkańca Mroczy, który w ubiegłym roku dotkliwie pobił kierowcę autobusu PKS.
Kilka zdań przypomnienia. Do pobicia doszło 3 września ubiegłego roku, tuż przed godz. 18.00. na ul. Poznańskiej w Nakle, gdzie w zatoczkę autobusową wjechał pojazd, aby zabrać pasażerów na trasę Nakło-Kcynia. Oskarżony Emilian G. podszedł do pojazdu i zaczął uderzać w autobus pięściami. Na takie zachowanie zareagował kierowca. Mężczyzna poprosił agresora, aby ten się uspokoił. W tym momencie mężczyzna swoją agresję skierował na kierowcę. Podbiegł do mężczyzny i zaczął go szarpać, następnie kilkakrotnie uderzył go pięściami w głowę oraz ciało. Obalił go na ziemię, kopał w plecy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ujęli Emiliana G. 20-latek miał blisko 3 promile alkoholu i dochodził do siebie w policyjnym areszcie.
Nie okazał żadnej skruchy
We wtorek doszło do rozprawy bez udziału oskarżonego. Rozprawa miała się odbyć w lutym tego roku, jednak oskarżony wówczas także nie stawił się. Przedstawił na kartce usprawiedliwienie, iż przebywa obecnie w szpitalu. We wtorek odbyło się posiedzenie, któremu przewodniczył sędzia Bartosz Łapiński. Na tę sprawę także nie stawił się oskarżony Emilian G., który przesłał pismo, iż przebywa obecnie w celu zarobkowym za granicami kraju. Sędzia Łapiński uznał, iż nie jest do powód uniemożliwiający postępowanie.
- Wjechałem na zatoczkę autobusową. Zdążyłem wpuścić do autobusu dwie osoby, panie, następnie poczułem uderzenia w autobus. Myślałem, że zahaczyła mnie ciężarówka, która jechała za mną. Ale kiedy spojrzałem w lusterko boczne, zauważyłem tego chłopaka. Uderzał w pojazd. Zwróciłem mu uwagę, co robi, że może mieć problemy przez to. A on odkrzyknął, że to ja mogę mieć problemy. Kiedy odwróciłem się tyłem, poczułem uderzenie w głowę – relacjonował Janusz B., pobity kierowca. - Chwycił mnie za koszulę, rozdarł mi ją, przewróciłem się na ziemię, wówczas kopnął mnie w łopatkę. Obok autobusu stała jakaś kobieta, podobno jego matka. Przyjechała policja, funkcjonariusze wezwali karetkę, bo nie mogłem ruszać szczęką, nie czułem ręki – dodaje.
Jak się potem okazało, kierowca miał złamaną kość łopatki, zbicie kości jarzmowej, wstrząśnienie mózgu i ucha środkowego. Kierowca przebywał na zwolnieniu lekarskim od 3 października do końca stycznia tego roku. Wcześniej był hospitalizowany. Nadal jest leczony, po roku od wypadku musi wykonać badania kontrolne tomografię i EEG głowy.
- Oskarżony nie próbował się ze mną kontaktować, nie próbował przeprosić – dodał poszkodowany.
Ponad 16 tys. zł do zapłaty
- Oskarżony jeszcze podczas przesłuchania przyznał się do winy. Stwierdził, że chce poddać się leczeniu i zacząć życie bez przestępstw. Zrzuca winę na alkohol, gdyż jak twierdzi, nadużywa go – odczytał zeznania sędzia Łapiński. - W ten dzień wypił 0,7 litra wódki i kilka piw. Chce poddać się terapii alkoholowej – dodał.
Emilian G. został uznany za winnego zarzucanych mu czynów. Musi on zapłacić poszkodowanemu Januszowi B. odszkodowanie w wysokości 2.703 zł (koszty leczenia oraz straty z tytułu przebywania kierowcy na zasiłku chorobowym) oraz 16 tys. zł zadośćuczynienia. Dodatkowo zasądzono wyrok w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i w tym czasie dozór kuratora. - Taki czyn zasługuje na szczególne potępienie. Bogu ducha winny człowiek został zaatakowany i pokrzywdzony – skomentował sędzia Bartosz Łapiński.
Wyrok nie jest prawomocny.
Czytaj również
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Miej oko na kleszcze. Przestrzegaj podstawowych zasad
Choroby odkleszczowe to jedno z największych naturalnych zagrożeń#, które występuje w naszym klimacie.
(czytaj więcej)Dziedzictwo cysterskie w Łeknie. Wyjątkowe w skali europejskiej
Międzynarodowy projekt „Cisterscapes – cysterskie krajobrazy łączące Europę” otrzymał# tytuł Znaku Dziedzictwa Europejskiego (European Heritage Label). Wśród 18 ośrodków cysterskich, które biorą udział w projekcie, jest krajobraz klasztoru łekneńsko-wągrowieckiego. Gmina i Miasto Wągrowiec, otrzymując Znak Dziedzictwa Europejskiego, dołączyły do grona 66 miejsc w Europie uhonorowanych Znakiem Dziedzictwa Europejskiego.
(czytaj więcej)Miejsca otoczone czcią. Umieszczono pamiątkową talblicę
13 lat temu dzięki projektowi dofinansowanemu z# Powiatu Nakielskiego i zaangażowaniu mieszkańców Brzózek udało się przeprowadzić rewitalizację starego cmentarza ewangelickiego znajdującego się w naszej miejscowości.
(czytaj więcej)Zagrożenie dla owadów zapylających. Większa liczba działań kontrolnych
Pszczoła miodna oraz inne owady zapylające są niezwykle ważną #częścią ekosystemu oraz jednym z ważniejszych czynników plonotwórczych w produkcji roślinnej.
(czytaj więcej)
Komentarze (13) Zgłoś naruszenie zasad
czytelnik , w dniu 16-04-2014 15:06:57 napisał:
odpowiedz
jan, w dniu 16-04-2014 16:41:51 napisał:
odpowiedz
nana, w dniu 16-04-2014 16:59:45 napisał:
odpowiedz
ted, w dniu 16-04-2014 17:02:29 napisał:
odpowiedz
Zenek, w dniu 16-04-2014 18:51:51 napisał:
odpowiedz
zawiedziony, w dniu 16-04-2014 18:53:36 napisał:
odpowiedz
żal, w dniu 16-04-2014 21:03:46 napisał:
odpowiedz
pseudonim, w dniu 17-04-2014 15:57:39 napisał:
odpowiedz
heheehehe, w dniu 24-04-2014 09:25:22 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!