Dzięki programowi Rodzina 500+ corocznie do polskich rodzin trafiają# dziesiątki miliardy złotych, które zasilają ich budżety, składając się na dochód gospodarstw domowych. W tym kontekście pojawia się pytanie, jak pieniądze otrzymywane z 500+ przekładają się na ocenę kredytową? Odpowiedź na nie znajdziesz poniżej.

500+ a zdolność kredytowa

Analizując wniosek o przyznanie kredytu gotówkowego, banki oceniają zdolność kredytową klienta. W tym celu sprawdzają jego sytuację finansową, ustalając przede wszystkim osiągane dochody, ponoszone koszty i dotychczasową historię zadłużenia. Kluczowe są właśnie dochody, jednak czy banki wliczają do nich również pieniądze przekazywane Polakom z programu Rodzina 500+? Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

To, czy dochody z rządowego wsparcia zostaną wzięte pod uwagę w obliczaniu zdolności kredytowej klienta, zależy od indywidualnej decyzji banku. Każda placówka we własnym zakresie podejmuje decyzję, czy uwzględnić pieniądze z 500+. Faktem jest natomiast to, że przepisy na to pozwalają – w 2016 r. Komisja Nadzoru Finansowego stwierdziła, że nic nie stoi na przeszkodzie przed wliczaniem świadczenia z 500+ do dochodów klienta w trakcie analizy jego zdolności kredytowej.

Ponieważ każdy przypadek jest analizowany indywidualnie, może się zdarzyć nawet tak, że jednej osobie bank uwzględni pieniądze z 500+ w ramach analizy zdolności kredytowej, a innej nie. Może to wynikać np. z faktu, że w jednej rodzinie dochód z rządowego programu znacząco podnosi zdolność kredytową na długi czas, bo mają czworo małych dzieci, podczas gdy w drugiej jest jedno tylko dziecko, które zbliża się do dorosłości.

Krótko mówiąc, aby sprawdzić, czy bank weźmie pod uwagę pieniądze z 500+ w analizie zdolności kredytowej, należy po prostu złożyć wniosek kredytowy. Szczegółowe informacje na temat aktualnych ofert kredytów gotówkowych znajdziesz pod adresem https://finanse.rankomat.pl/kredyty/gotowkowe/.

Problem z 500+ przy analizie wniosku kredytowego

Jednocześnie trzeba podkreślić, że nie istnieją produkty bankowe w rodzaju „kredytów na 500+”. Sam fakt otrzymywania świadczenia nigdy nie jest jedynym warunkiem, który wystarczy spełnić, aby pożyczyć pieniądze. Kolejna kwestia dotyczy tego, że teoretycznie środki z 500+ powinny być spożytkowane nie na spłatę zobowiązań finansowych, lecz z myślą o dzieciach, np. na ich edukację, rozrywkę czy leczenie. Oczywiście to tylko teoria, bo w praktyce nikt nie weryfikuje, na co rodziny przeznaczają pieniądze przekazywane przez administrację państwową.

W przypadku długoterminowych kredytów problemem jest także teoretyczna możliwość zakończenia obowiązywania programu. Można sobie przecież wyobrazić, że w pewnym momencie rząd stwierdzi, iż idea 500+ została wyczerpana, a w dobie ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego i trudnej sytuacji finansowej państwa środki powinny się wydatkować na inne cele.

Tym bardziej, że program nie spełnia swojego pierwotnego, podstawowego zadania, jakim jest wsparcie dzietności. Co prawda po jego wprowadzeniu wskaźnik urodzeń nieco się zwiększył, ale tylko nieznacznie i z pewnością w nie w pełni zadowalającym wymiarze, szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę ogromne koszty ponoszone każdego roku przez państwo na finansowanie programu 500+.

Jeżeli zależy Ci na jak najbardziej ograniczonych formalnościach, zainteresuj się kredytem gotówkowym w swoim banku, w którym masz konto osobiste. Z kolei w celu znalezienia najlepszego konta zajrzyj do rankingu na stronie https://finanse.rankomat.pl/konta/osobiste/.

Materiał Partnera - Artykuł Sponsorowany

Powrót Drukuj