fot. LK

W miniony czwartek mieszkańcy sołectwa Ciężkowo spotkali się, by wspólnie podzielić # fundusz sołecki i przedyskutować bieżące problemy.

Jak mówili uczestnicy zebrania, dawno nie było tak dużej frekwencji. Do świetlicy wiejskiej przyszło prawie 40 mieszkańców.
Sołectwo Ciężkowo na rok 2018 otrzymało 16 tys. 265, 52 zł. Na co przeznaczono pieniądze? 500 zł na organizację turnieju wsi, który tym razem odbędzie się w Retkowie, zaś resztę, tj. 15 tys. 765,52 zł na drewnianą wiatę. I choć nie wszyscy byli za takim podziałem, to większość zdecydowała się na jedną dużą inwestycję.

- Najprawdopodobniej będzie to wiata prostokątna, ponieważ w prosty sposób można ją ustawić. To koszt około 18 tys. zł. Jesteśmy już po rozmowie z burmistrzem, który powiedział, że będziemy mogli starać się o dofinansowanie do inwestycji. Jeżeli to się uda, dodatkowe 2-3 tys., a to dla nas dużo, otrzymalibyśmy we wrześniu, październiku następnego roku – tłumaczył Andrzej Świtała, członek rady sołeckiej. Wymiary wiaty będą zależały od kosztów i to okaże się dopiero przy ogłaszaniu przetargu. - Żeby było jeszcze taniej, pomyśleliśmy, żeby wiatę postawić bez utwardzenia, bez kostki brukowej, którą zakupilibyśmy z funduszu na rok 2019 – kontynuował Świtała. Mieszkańcy wpadli na pomysł, że przecież wiata mogłaby stanąć na tzw. „dolnym” boisku. - Tam jest już wybrukowany teren. Może to dobre miejsce? To tam odbywają się ogniska, tam gra się w siatkówkę i wspólnie spędza czas – padła propozycja. Jak wyjaśnił sołtys, Zbigniew Staszałek, problem polega na tym, że teren boiska nie należy do gminy, tylko do Gromadzkiej Rady Narodowej w Królikowie, która... już nie istnieje. - Urzędnicy zadeklarowali, że odzyskają teren – powiedział sołtys. A co, jeśli a nuż, nie uda się placu pozyskać na rzecz gminy? Gdzie stanie wiata? Nie wiadomo. Na „górnym” boisku nie, bo tam gra się w piłkę i organizuje turnieje wsi. Przy świetlicy wiejskiej nie, bo to nie miałoby racji bytu.

W dalszej części zebrania nie zabrakło wolnych głosów. Pytano więc o możliwość budowy dalszej części chodnika przy drodze powiatowej, o odwodnienie jednej strony wsi, gdyż rowy są zarośnięte a przepusty w większości niedrożne, utwardzenie drogi gminnej przy kościele.

Ponieważ Ciężkowo w znacznym stopniu ucierpiało podczas sierpniowej nawałnicy, nie zabrakło i tego tematu. Piotr Wiśniewski, jeden z mieszkańców, zauważył, że system powiadamiania w gminie niestety się nie sprawdził. - Czyżby to wina długiego weekendu? Także informacje dotyczące szacowania strat powinny być przekazywane rzetelniej i szerzej. Ludzie byli niedoinformowani jeżeli chodzi o to, jakie szkody można zgłaszać. Część myślała, że chodzi tylko o zerwane dachy. Teraz są rozżaleni - mówił. - Zwracam uwagę na to, że takie nawałnice mogą wrócić. Pomyślmy, aby w przyszłości dofinansować naszych strażaków poprzez zakup lin, pasów zabezpieczających. Wszyscy widzieliśmy, że usuwanie skutków nawałnicy to była bardzo niebezpieczna praca. Może warto też szukać dofinansowania z zewnątrz, a nie patrzeć tylko na pieniądze sołeckie – dodał. Warto podkreślić, że jednostka OSP Ciężkowo dostała ostatnio pilarkę ze środków Ministerstwa Ochrony Środowiska i Związku Łowieckiego.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Budowa magazynów

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Ramki ślubne

39,90 zł PLN

Fotoobraz na płótnie 50x70

121,00 zł PLN

Szkolenia bhp wstępne

od 30PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów