Dziś mamy 13 lipca 2025, niedziela, imieniny obchodzą:

13 lipca 2025

"Dzień Wspólnoty Oaz". Mszy przewodniczył biskup Włodarczyk

fot. Marcin Jarzembowski

fot. Marcin Jarzembowski

„Ewangelia jest od zakłócania życia ludziom, bo jest# wezwaniem do nawrócenia” – powiedział biskup Krzysztof Włodarczyk, który w Krościenku nad Dunajcem przewodniczył Mszy Świętej z okazji Dnia Wspólnoty Oaz.

Wieczernik stał się miejscem modlitwy dla członków Ruchu Światło-Życie z różnych stron Polski, i spoza jej granic. – Dla nas to źródło, z którego czerpiemy. To także ważny dzień w czasie rekolekcji piętnastodniowych. Trzynasty to zawsze Zesłanie Ducha Świętego, czas jedności z całym Kościołem – mówią Agnieszka i Marcin z diecezji warszawsko-praskiej, którzy przyjechali ze swoimi dziećmi – Anielką, Marcysią, Antosiem i Rozalką. – Jezus powiedział: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Posłany nigdy nie jest sam – mówił w homilii biskup Krzysztof Włodarczyk.

Przypomniał, że człowiek ma niezawodne wsparcie, Ducha Świętego. Do jego przekazania nawiązuje gest epikletyczny wyciągniętych dłoni. – Duch Święty jest w tej modlitwie nazywany Pocieszycielem – mówił bp, nawiązując do czasownika „parakaleo”, oznaczającego wołać do. – Paraklet to ktoś, kto jest przywoływany do mojego boku, by mi pomóc w trudnej chwili. To ktoś, kto staje po mojej stronie w momencie oskarżenia. Ktoś, kto jest blisko, by wziąć mnie w obronę, wspomóc. Ktoś, kto pociesza, ale nie poprzez poklepanie mnie po plecach i słowa „wszystko będzie dobrze”, za które nie bierze odpowiedzialności – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie stwierdził, że współczesny świat chce „wyznaczać miejsca dla głoszenia Ewangelii, by poza nimi nie zakłócać życia innym”. – A jednak Ewangelia jest od zakłócania życia ludziom, bo jest wezwaniem do nawrócenia – mówił, podkreślając, że „ostrożność w głoszeniu kerygmatu, Ewangelii prowadzi do wyrzucenia Pana Boga z ludzkiej przestrzeni”.

Agnieszka i Marcin Skłodowscy dodali, że piętnastodniowe rekolekcje nie są łatwym czasem. – Zły robi wszystko, byśmy nie usłyszeli Dobrej Nowiny. Jednak niezależnie od wszystkiego Pan Bóg nas kocha, chce szczęścia, radości, życia w pełni. To przestrzeń, która wymaga naszej pracy i współpracy. Zawsze na końcu możemy powiedzieć, że Chrystus zmartwychwstał, żyje, działa i tego się trzymamy. Oczywiście łatwiej jest we wspólnocie, bo jak jeden upadnie, drugi go podniesie, usłyszy jakieś słowa wsparcia – mówią.

Małżonkowie przeżywają swoje 30-lecie bycia w Ruchu Światło-Życie – od wczesnej młodości, przez dorosłość, po życie rodzinne. – Pierwotne spotkanie z Chrystusem, który jest Panem i Zbawicielem, na pewno zmieniło całe moje życie. Nawet nie chciałbym sobie wyobrażać, co by było bez oazy – mówi Marcin Skłodowski. – Ruch jest miejscem naszego spotkania z Panem Jezusem. Bardzo pomógł nam spotkać Jego tak osobowo, by mieć tę relację – dodała Agnieszka Skłodowska.

Po Mszy św. odbyło się nabożeństwo Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, w czasie którego wybrzmiały fragmenty bulli papieża Franciszka „Spes non confundit” – „Nadzieja zawieść nie może”, ogłaszającej Jubileusz Zwyczajny 2025 roku. Były również poruszające świadectwa. – Sylwia i Marcel, mamy troje dzieci, jesteśmy z Warszawy. Pan powoływał nas trzy razy do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jako kandydatów. To był piękny czas, w którym spokój, miłość, zaufanie wzrastały w małżeństwie – mówiła Sylwia.

Następnie przywołała czas sprzed dwóch lat, nazywając go próbą wiary, decyzji na całe życie. – Przez nagłą, bardzo trudną chorobę najmłodszego syna Miłoszka, trzymanego teraz na rękach taty, który na OIOM-ie przez trzy tygodnie walczył o życie, Bóg prowadził nas przez to cierpienie słowami: „Nie bój się, wierz tylko!”. Podobne słowa „Nie lękajcie się” są w herbie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. To one dały nam siłę, by w szpitalnej kaplicy w Prokocimiu, przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, zawołać: Maryjo, ratuj naszego syna, a my do końca życia nie będziemy pić alkoholu! To był także czas, w którym bardzo silnie czuliśmy modlitewne wsparcie ludzi wierzących, ludzi domowego Kościoła – powiedziała Sylwia. Następnie był moment złożenia przez członków oaz deklaracji KWC.

Wśród kapłanów był obecny moderator generalny Ruchu Światło-Życie – ks. dr Marek Sędek – który podziękował wszystkim za czas modlitwy i świadectw. Oazowicze przeżywali także wspólne chwile w ciągu dnia w Centrum Ekologii Integralnej i przy świątyni parafialnej w Krościenku nad Dunajcem, gdzie znajduje się grób, przywoływanego wielokrotnie sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Padły również słowa radości i gratulacji za ogłoszenie biskupa pomocniczego nominata diecezji radomskiej Krzysztof Dukielskiego, który powiedział: „moim DNA jest oazowa foska”.

Celem Ruchu Światło-Życie jest formowanie dojrzałych oraz w pełni świadomych chrześcijan, czyli wychowanie Nowego Człowieka, który swoją wiarą i posługą będzie ożywiać wspólnotę Kościoła. Każdy uczestnik ruchu po ewangelizacji, prowadzącej do przyjęcia Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Zbawiciela, uczestniczy w formacji w grupie uczniów Jezusa, a następnie we wspólnocie diakonijnej, podejmując konkretną służbę w Kościele i świecie. Ewangelizacja, katechumenat, diakonia, to trzy etapy drogi na wszystkich poziomach formacji. Małe grupy, do których należą uczestnicy Ruchu Światło-Życie, zasadniczo tworzą jego wspólnotę w parafii. Początki historii ruchu sięgają pierwszej oazy, która odbyła się w 1954 roku. Przed rokiem 1976 Był znany pod nazwą „Ruch oazowy”, „Ruch Żywego Kościoła”. Twórcą oazy, założycielem ruchu i pierwszym moderatorem krajowym był sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.

Dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jest związane z programem krzewienia abstynencji, zainicjowane również przez sługę Bożego ks. Blachnickiego i Ruch Światło-Życie. Idea KWC jest odpowiedzią na słowa św. Jana Pawła II, zawarte w jego liście pożegnalnym do Polaków z 23 października 1978 roku, w którym napisał: „proszę, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa…”.

Materiał: Marcin Jarzembowski / Diecezja Bydgoska

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Oceń artykuł: 3 7

Czytaj również

udostępnij na FB
0

Ratownictwo medyczne to czas! Kierowco bądź czujny

Kierowco, jeśli widzisz ten znak to# jesteś przed szpitalem lub stacją pogotowia ratunkowego.

(czytaj więcej)
0

Trwa wzmożona aktywność kleszczy. Jak się chronić?

Trwa wzmożona aktywności kleszczy. Bądźmy ostrożni# podczas wypoczynku na świeżym powietrzu – szczególnie w lasach, parkach, na działkach i łąkach. W Polsce występuje ok. 19 gatunków tych pajęczaków. Warto wiedzieć, że powszechnie występujący w Polsce kleszcz pospolity jest pasożytem bytującym na ponad stu różnych gatunkach ssaków, gadów i ptaków.

(czytaj więcej)
0

Sezon na "kurki". Uważaj, pieprznika jadalnego można pomylić z lisówką

Zanim wyruszycie na grzybobranie zwróćcie uwagę #na 3 przykłady pomyłek, które sygnalizują nasi grzyboznawcy.

(czytaj więcej)
0

Nieprzyjemny czas dla alergików. Co pyli w lipcu?

Lipiec to sezon wypoczynku, wycieczek i pikników. Niestety #może jednocześnie być nieprzyjemnym czasem dla alergików.

(czytaj więcej)