Mieszkańcy są bezradni: "Nie można normalnie żyć”
fot. archiwum
Mieszkańcy Żurczyna od jakiegoś czasu toczą nieudaną batalię o czyste powietrze w swojej wsi. # Źródłem uciążliwości jest chlewnia, produkująca prosiaki metodą bezściółkową.
W Żurczynie od niepamiętnych czasów istniała chlewnia. W dawnych czasach PRL, w Żurczynie prowadzono masową produkcję trzody chlewnej.
Po 1989 r. mienie przejęła Agencja Rynku Rolnego. Ona w imieniu Skarbu Państwa dzierżawi nieruchomości. Od pewnego czasu na polskim rynku rolnym coraz powszechniejsze stały się chlewnie stosujące metodę bezściółkową. W tym celu przekształca się dotychczasowe chlewnie, co nie wymaga żadnych pozwoleń na budowę. W świetle prawa budowalnego, są to obiekty już funkcjonujące. Faktycznie różnią się znacząco od tradycyjnych chlewni. Szybko tuczy się zwierzęta, aby 3 lub nawet 4 razy w roku sprzedać tucz do rzeźni. Skutkiem ubocznym jest ogromna ilość odchodów, którą trzeba gromadzić w odpowiednich zbiornikach, a następnie wywieźć do utylizacji lub na pola. W efekcie, powstaje uciążliwość w postaci nieprzyjemnego zapachu. Gdy taki obiekt powstaje z dala od siedzib ludzi- nie ma problemu. Gorzej, gdy stare chlewnie we wsiach przerabia się na działające nową metodą, jak ma to miejsce w Żurczynie. – Mamy tu dwie chlewie, w których jednorazowo przebywa około 800 zwierząt. Od ubiegłego roku mamy ogromny problem ze smrodem. Czasami można zwymiotować, gdyż jest tak intensywny. Nie można normalnie żyć. Niekiedy dzieje się to późnym wieczorem – mówi sołtys Małgorzata Jasiak. – Najbliższa zabudowa mieszkaniowa jest niecałe pół kilometra od tych obiektów. Do tego we wsi mamy działki rekreacyjne. Jak w takich warunkach można odpoczywać? – dodaje sołtys.
Mieszkańcy walczą z przykrym zapachem od ubiegłego roku. Zaczęło się od pisemnego protestu złożonego na ręce burmistrza. - Prośbę swą motywujemy tym, że od momentu zamknięcia poprzedniej hodowli, czyli od roku 1996, wiele się zmieniło. Fetor, jaki dochodzi do naszych domów czy mieszkań od strony hodowli jest nie do zniesienia. Nie ma mowy o komfortowym przebywaniu na świeżym powietrzu czy wyjściu z dziećmi na pobliski plac zabaw. Nie mówiąc już o tym, jaki wpływ na nasze zdrowie wywiera przebywanie w tak zanieczyszczonym powietrzu (u niektórych mieszkańców powoduje wymioty czy bóle głowy). Co gorsza, codzienne wietrzenie mieszkań czy wieszanie prania również jest niemożliwe. Zamiast świeżych ubrań, mamy przesiąknięte fetorem. Na terenie naszej wsi znajdują się również ogrody działkowe. Niestety, obecnie nazywanie tych ogrodów działkowych mianem „wypoczynkowo-rekreacyjnych" jest ogromnym nadużyciem. Na dodatek zaraz obok hodowli znajduje się ujęcie wody pitnej jak i rzeka Noteć. Jako mieszkańcy z niej korzystający, obawiamy się, czy woda nie zostanie zanieczyszczona. W godzinach późnopopołudniowych i wieczornych gnojowica jest wywożona na pobliskie łąki i pola (dlaczego tak się dzieje?), co powoduje, że z każdej strony dociera do nas fetor – czytamy w proteście. - Uważamy, że tego typu przedsiębiorstwa nie powinny być lokowane w pobliżu miejsc osiedlania się ludzi, szczególnie, jeśli nie daje się im możliwości wyrażenia swojego zdania o danej sprawie. O zamiarze utworzenia hodowli nie zostaliśmy poinformowani my jako mieszkańcy, a zwłaszcza pani sołtys, która jest naszym przedstawicielem – zaznaczyli mieszkańcy.
Władze gminy podjęły działania na rzecz poprawy sytuacji. Burmistrz Artur Michalak podjął interwencję w instytucjach odpowiedzialnych za ochronę środowiska, zdrowia ludzi i zwierząt. Prosił także ANR o podjęcie działań, aby zmniejszyć uciążliwości. - Jesteście państwo właścicielem działki w Żurczynie. Wobec powyższego, proszę o przeprowadzenie kontroli wydzierżawionego terenu zabudowanego pod kątem możliwości prowadzenia w nim tak dużej działalności gospodarczej oraz o podanie danych osobowych dzierżawcy omawianego terenu, w celu sprawdzenia zgodności prowadzonej działalności z aktualnie obowiązującymi przepisami z zakresu wymagań weterynaryjnych, sanitarnych, budowlanych i ochrony środowiska – wnioskował włodarz gminy.
Działalność prowadzona jest w majestacie prawa. Polskie prawo nie reguluje kwestii zapachów. Nie ma tzw. norm odorowych. Jedynie inspektorzy ochrony środowiska mogą przyjechać na miejsce i na zasadzie subiektywnej oceny stwierdzić czy „śmierdzi”. Z reguły pracowników nie wysyła się w takich celach (szczególnie w weekendy), a urzędy - zasłaniając się przepisami prawa - wykazują, że nic nie można zrobić.
Zdaniem mieszkańców Żurczyna, ewidentnym przykładem lekceważenia problemu jest odpowiedź inspekcji weterynarii w Nakle na pismo burmistrza Szubina. Burmistrz wskazał konkretne problemy mieszkańców. - Rozpoczęta produkcja zwierzęca stwarza bardzo duże uciążliwości, w szczególności zapachowe, dla mieszkających w bliskim sąsiedztwie ludzi. Prawdopodobnie nie zostały w należyty sposób zabezpieczone sprawy odprowadzania gnojowicy z budynków inwentarskich, bowiem mieszkańcy potwierdzają, że w chwili obecnej „dopiero" trwają prace budowlane, polegające na wykonaniu bądź uszczelnianiu zbiorników na nieczystości ciekłe – napisał burmistrz. Tymczasem powiatowy lekarz weterynarii w piśmie odniósł się tylko do stwierdzenia, ile warchlaków jest w chlewniach na danych dzień – 1 599 i kiedy będą sprzedane. Państwowy powiatowy inspektor sanitarny zapewnił, że nie doszło do skażenia pobliskiego ujęcia wody i w wodzie z wodociągu nie stwierdzono niebezpiecznych substancji.
W styczniu tego roku mieszkańcy wnieśli kolejną petycję w sprawie uciążliwości zapachowych. Tym razem pismo skierowała wspólnota jednego z budynków wielorodzinnych. - Prosimy o niezwłoczną interwencję w celu usunięcia uciążliwości zapachowych (odorów), w których jesteśmy zmuszeni teraz mieszkać z powodu prowadzonej w bezpośredniej bliskości działalności gospodarczej w miejscowości Żurczyn, dotyczącej hodowli trzody chlewnej – czytamy w piśmie. - Wnosimy o wystosowanie pisma do Agencji Rynku Rolnego o zmianę przeznaczenia budynków gospodarczych w miejscowości Żurczyn, które aktualnie są wydzierżawione i prowadzona tam działalność w bezpośredni sposób wpływa na okolicznych mieszkańców.– sugerowali mieszkańcy.
I znów okazało się, że urzędnicy oficjalnie nic nie mogą zrobić. Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w Bydgoszczy, w odpowiedzi na petycję Wspólnoty Mieszkaniowej w Żurczynie poinformowała, że: kontrola wykonana przez nią „nie wykazała nieprawidłowości w zakresie wywiązywania się dzierżawcy z warunków umowy”, a ponadto: „Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Nakle nie wskazał nieprawidłowości w zakresie użytkowania obiektów budowlanych”. Uciążliwości są więc… zgodne z prawem. Tak przynajmniej wynika z pisma.
Burmistrz Artur Michalak i urzędnicy szubińskiego magistratu przyznają rację mieszkańcom. Jednak, jak podkreślają, nic nie mogą zdziałać. - W związku z obowiązującymi przepisami prawnymi, nie zaistniała konieczność wydania przez burmistrza Szubina decyzji administracyjnych, regulujących formę prowadzenia przedmiotowej działalności – tłumaczył włodarz gminy jednemu z mieszkańców, który prosił o wyjaśnienia w tej sprawie.
Mieszkańcy Żurczyna nie mogą się przyzwyczaić do uciążliwości. - Chyba będziemy musieli się przyzwyczaić do tego smrodu, bo wszystkie instytucje rozkładają bezradnie ręce i twierdzą, że nic nie mogą zrobić. Z jednej strony sugerują, abyśmy zgłaszali swoje uwagi, ale i tak nie przynosi to efektu. Nie wiemy, co mamy robić – komentuje sołtys.
Czytaj również
- Kandydaci oskarżają siebie nawzajem. Sprawa w sądzie i prokuraturze
- Wyborcza dogrywka w gminie Sadki. Kogo poprzesz w II turze? (sonda)
- II tura wyborów na burmistrza Kcyni. Na kogo oddasz swój głos? (sonda)
- Od północy cisza wyborcza. W niedzielę II tura wyborów
- Za nami debata wyborcza. Kto wygrał poniedziałkowe starcie? (sonda)
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Ciekawe miejsca na terenie Leśnictwa Dębogóra. Co warto zobaczyć?
Pogoda nie zachęca wręcz do #wychodzenia na zewnątrz, więc My chcemy Was zachęcić do lektury przy porannej kawie. Tym razem kilka ciekawych miejsc na terenie Leśnictwa Dębogóra.
(czytaj więcej)Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka
Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.
(czytaj więcej)Edukacyjny piknik z okazji Dnia Ziemi. Wstęp bezpłatny
22 kwietnia 2024 r. po raz pięćdziesiąty czwarty obchodzimy# Dzień Ziemi. To święto ekologiczne, które w tym roku promowane jest hasłem: Planeta kontra plastik. W ramach obchodów Główny Inspektorat Ochrony Środowiska jest współorganizatorem edukacyjnego pikniku na terenie Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB.
(czytaj więcej)Ćwiczenia strażaków w Szczecinie. Doskonały obiekt do nauki
W ramach zawartego porozumienia o współpracy #z Politechniką Szczecińską ratownicy OSP JRS wzięli udział w ćwiczeniach zorganizowanych w Akademickim Centrum Szkoleniowym MUSTC.
(czytaj więcej)
Komentarze (46) Zgłoś naruszenie zasad
as, w dniu 11-06-2016 19:36:43 napisał:
odpowiedz
dobrze, w dniu 11-06-2016 20:10:45 napisał:
odpowiedz
Piotr, w dniu 11-06-2016 20:39:36 napisał:
odpowiedz
dom, w dniu 11-06-2016 23:21:50 napisał:
odpowiedz
ciekawski, w dniu 11-06-2016 23:33:12 napisał:
odpowiedz
Tgv, w dniu 12-06-2016 04:11:17 napisał:
odpowiedz
Gosc, w dniu 12-06-2016 05:16:47 napisał:
odpowiedz
tylko telewizja , w dniu 12-06-2016 09:15:22 napisał:
odpowiedz
tylko telewizja, w dniu 12-06-2016 09:16:42 napisał:
odpowiedz
Eko, w dniu 12-06-2016 09:58:10 napisał:
odpowiedz
Karol, w dniu 12-06-2016 14:22:35 napisał:
odpowiedz
Mieszkańcy Królikowa , w dniu 12-06-2016 19:09:44 napisał:
odpowiedz
dobrze radzę, w dniu 12-06-2016 20:29:48 napisał:
odpowiedz
ZAPROSZENIE do KRÓLIKOWA, w dniu 12-06-2016 21:55:02 napisał:
odpowiedz
radzimir , w dniu 12-06-2016 22:27:10 napisał:
odpowiedz
radzimir ,, w dniu 12-06-2016 22:31:59 napisał:
odpowiedz
Do radzimir, w dniu 12-06-2016 22:34:17 napisał:
odpowiedz
mieszkanka, w dniu 12-06-2016 22:50:56 napisał:
odpowiedz
Cna, w dniu 13-06-2016 18:20:18 napisał:
odpowiedz
rolnik, w dniu 13-06-2016 20:16:23 napisał:
odpowiedz
JA, w dniu 13-06-2016 22:37:48 napisał:
odpowiedz
rolnik, w dniu 14-06-2016 08:41:52 napisał:
odpowiedz
xXx, w dniu 14-06-2016 16:39:01 napisał:
odpowiedz
do Rolnika, w dniu 14-06-2016 22:08:57 napisał:
odpowiedz
Cna, w dniu 18-06-2016 23:38:58 napisał:
odpowiedz
Ewa, w dniu 21-06-2016 23:47:21 napisał:
odpowiedz
Oskubana, w dniu 22-06-2016 07:48:13 napisał:
odpowiedz
heniek, w dniu 22-06-2016 08:54:29 napisał:
odpowiedz
Cna, w dniu 22-06-2016 11:28:40 napisał:
odpowiedz
koleś z miasta, w dniu 05-08-2016 10:42:02 napisał:
odpowiedz
73j, w dniu 07-08-2016 23:57:03 napisał:
odpowiedz
H2S, w dniu 08-08-2016 12:27:02 napisał:
odpowiedz
xxxx , w dniu 09-08-2016 09:39:31 napisał:
odpowiedz
Gmina, w dniu 26-08-2016 09:22:30 napisał:
odpowiedz
rolas, w dniu 12-09-2016 02:30:56 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!