fot. archiwum

Iskra Zamość – Rynarzewo zaliczyła kolejne bardzo solidne rozgrywki. A to # m.in. dzięki bardzo dobrej grze na własnym boisku, które okazało się dla innych drużyn prawdziwą twierdzą.

14 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek – to tegoroczny łączny bilans Iskry w rozgrywkach o mistrzostwo B – klasy w grupie III. To zdecydowany progres w stosunku do tego, co piłkarze zaprezentowali w sezonie 2017/18, kiedy to zanotowali 11 zwycięstw, 3 remisy i 8 porażek.

Od początku jednak wszystko układało się po myśli zamościan, którzy udanie rozpoczęli rundę jesienną. Choć pierwszy mecz był bardzo trudnym sprawdzianem i dopiero gol zdobyty przez Tomasz Hałasa w 89 minucie, pozwolił zdobyć 3 punkty ze Skrą Paterek.

Kolejne dwa spotkania, jak się później okazało były zdecydowanie łatwiejszymi przeprawami i odpowiednio Orzeł Przyłęki i Olimpia Wtelno musiały uznać wyższość Iskry. Na pochwały zasługiwał Artur Kowalski, który w każdym z trzech meczów zdobył bramkę.

Prawdziwy sprawdzian przyszedł w 4 kolejce, w której zespół udał się do Brzozy, na spotkanie z jednym z faworytów tej grupy – Akademią Futbolu. O pierwszej porażce w sezonie, zdecydowała druga połowa i braki kondycyjne względem wybieganych rywali.

Już w kolejnej serii gier, piłkarze już na własnym boisku wrócili na odpowiednie tory, pokonując niewygodną dla każdego zespołu Wisłę Fordon. Następne dwa mecze zapowiadały się bardzo ciekawie. Najpierw Iskra udała się na trudny teren do Ślesina, gdzie przez 7 sezonów nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Zorzy. I tak też było w tym przypadku, ale wywalczony remis, można było uznać za sukces. Tym bardziej, że zamościanie bramkę wyrównującą zdobyli w ostatniej akcji spotkania.

Jeszcze bardziej interesująco zapowiadał się, zdecydowanie najważniejszy mecz dla obu drużyn, a więc starcie w derbach gminy Szubin. Zieloni Zalesie przyjechali do Zamościa po 3 punkty, na które również liczyli gospodarze. Ostatecznie po bardzo ciekawych 90 minutach, obie ekipy podzieliły się punktami.

W kolejnych meczach, piłkarze rozprawili z GLZS Sadki na wyjeździe oraz Piaskami Bydgoszcz. W międzyczasie w bardzo ofensywnym spotkaniu zremisowali z Tarpanem Mrocza oraz przegrali z Gwiazdą Bydgoszcz, która pewnie kroczyła po awans. Rundę jesienną, zamościanie zakończyli wysoką wygraną z czerwoną latarnią rozgrywek – Amatorem Bydgoszcz. Dorobek bramkowy powiększyło sobie kilku piłkarzy, a szczególnie Przemysław Macudziński, który zaaplikował rywalom 5 bramek.

Runda wiosenna zaczęła się równie dobrze co jesienna. Zaczęło się od wygranej ze Skrą Paterek, która gościnnie grała na stadionie w Nakle, a następnie udało się odprawić z kwitkiem Orzeł Przyłęki. 16 kolejka to drobna wpadka z Olimpią i zdobyte tylko 1 oczko.

Rewanżowy pojedynek z Akademią Futbolu w następnej serii gier zakończył się udanym odwetem i zwycięstwem 2:0, po bramkach Artura Kowalskiego i Łukasza Pierona. Drugie starcie w sezonie z Wisłą Fordon, tym razem na wyjeździe nie okazało się już tak udane jak na własnym boisku i Iskra musiała uznać wyższość rywala, przegrywając 2:4.

W kolejnych spotkaniach, zamościanie kontynuowali dobrą passę i w derbach okazali się lepsi od Zielonych, pokonując rywali na ich własnym terenie, gdzie zdobyli aż 6 bramek. Królem pola karnego okazał się Macudziński, który zdobył hat – tricka, otwierając wynik, a następnie przypieczętowując triumf swojego zespołu. Kolejne ważne zwycięstwo przyszło z bezpośrednim rywalem w walce o b – klasowe podium, czyli Tarpanem. Jedyną bramkę w 87 minucie zdobył Kamil Gębala.

Nim jednak do tego meczu doszło, Iskra straciła ważne 2 punkty na własnym boisku, remisując tylko z GLZS Sadki. Ostatnie trzy mecze sezonu to pojedynki z zespołami z Grodu nad Brdą. Po trudach sezonu, widać było w piłkarzach zmęczenie, stąd bardzo słaby styl i wysokie porażki z Gwiazdą oraz Piaskami. Na osłodę zostało zwycięstwo z Amatorem, ale przypłacone stratą aż 4 bramek, a więc najwyższą zdobyczą bramkową rywali w jednym meczu na przestrzeni całych rozgrywek.

Najlepszym zawodnikiem Iskry po raz kolejny okazał się Przemysław Macudziński, którego bramki niejednokrotnie zapewniały drużynie ważne punkty. Ostatecznie w tegorocznych zmaganiach zgromadził 25 bramek w 25 meczach. Dzielnie kolegę wspierali: Waldemar Częsz, Artur Kowalski i Kamil Gębala.

Bilans sezonu

Ogółem:
14 zwycięstw
5 remisów
5 porażek
Bilans bramek: 78:41

U siebie:
8 zwycięstw
3 remisy
1 porażka
Bilans bramek: 46:17

Na wyjeździe:
6 zwycięstw
2 remisy
4 porażki
Bilans bramek: 32:24

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Zezwolenie na przetwarzanie odpadów

od 2000PLN

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności ustawienia świateł

Opracowujemy Instrukcje bhp

od 50PLN