Dziś mamy 28 marca 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

15 maja 2018

Atrakcyjna praca w królestwie tulipanów

fot. goodmorning.pl

fot. goodmorning.pl

Już blisko 180 tysięcy Polaków wyjechało do Holandii w poszukiwaniu pracy. Firma Goodmorning ze Złotowa , należąca do największych firm pośrednictwa pracy tymczasowej w Holandii, wysyła do ścinania holenderskich tulipanów, róż czy papryki ok. 1500 osób rocznie. Wśród nich są mieszkańcy naszego regionu.

Główna siedziba biura  Goodmorning  znajduje się w południowej części Holandii w miejscowości Etten-Leur. Spółka posiada w  Polsce kilka  przedstawicielstw, z główną siedzibą w Złotowie.

Polak w cenie

Jesteśmy, obok Bułgarów, najliczniejszą grupą cudzoziemców w kraju tulipanów. Według wyrobionej przez lata opinii Polak w oczach holenderskich pracodawców jest zmotywowany, pracuje solidnie, nieźle mówi po angielsku i akceptuje stawki bliskie najniższej krajowej w Holandii. Oto, dlaczego nie ma większych problemów ze znalezieniem pracy  w tym kraju.

Wsiadając do busa jadącego do Holandii, nasi rodacy mają już zapewniony kontrakt. Wiedzą dokąd jadą, gdzie będą mieszkać, dla jakiego biura pracować i za jakie stawki. Ponad dwie trzecie Polaków korzysta z usług holenderskich agencji pracy - to dzięki nim pracownik nie musi się martwić o zakwaterowanie, ubezpieczenie, czy załatwienie wszystkich formalności by legalnie podjąć pracę.  Dzięki nim  znajdują pracę w rolnictwie i ogrodnictwie, a niektórzy w  zakładach produkcyjnych, magazynach, hurtowniach oraz w sektorze budowlanym.

Praca przez 10 miesięcy

– Sezon trwa w Holandii około 10 miesięcy w roku – z uśmiechem informuje Aneta Dulat, pełnomocnik zarządu biura pośrednictwa pracy „Goodmorning” w Złotowie. I dodaje: - Mówimy o sezonie szklarniowym. To z nim związana jest większość ofert pracy tymczasowej, z których tak chętnie korzystają Polacy. Jedynie na przełomie listopada i grudnia obserwujemy przestój w pracy.

Róże, papryka, pomidory, cykoria...

Oto, co w holenderskich szklarniach najczęściej ścinają Polacy. Nasz krajan - magister dorabiający na zbiorze holenderskich truskawek -  nikogo tam nie dziwi. – Stawki? Zwykle oscylują wokół 10 euro brutto za jedną godzinę pracy. Niewielkie wahania wynikają z branży w której podejmuje się sezonową pracę  – informuje Aneta Dulat. – Osoby wyjeżdżające z naszego biura mają dodatkowo zapewnione zakwaterowanie, ubezpieczenie, codzienny dojazd do miejsca pracy w Holandii autem lub rowerem oraz opiekę polskojęzycznego koordynatora.

Młodzi w cenie

Aneta Dulat przyznaje, że ze względu na fizyczny charakter większości prac sezonowych, holenderscy pracodawcy najchętniej zatrudniają Polaków w wieku od 18 do 40 lat.  – Za chlebem, zazwyczaj  wyjeżdżają osoby młode oraz  takie które chcą podreperować budżet rodzinny, a okazuje się że większość zostaje tutaj na długie lata.

Gwarancją rzetelności Goodmorning w organizacji pośrednictwa pracy, jak podkreśla Aneta Dulat jest certyfikat agencji pośrednictwa pracy. Wszystkich zainteresowanych wyjazdem do Holandii w celach zarobkowych odsyłamy na stronę Goodmorning (www.goodmorning.pl).

Artykuł sponsorowany: Materiał Partnera

Czytaj również

udostępnij na FB
0

Stopnie alarmowe cyberprzestrzeni? Co oznaczają i czym się charakteryzują?

Stopnie alarmowe są sygnałem dla służb i administracji publicznej# do zachowania szczególnej czujności. W przypadku zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym dotyczącego systemów teleinformatycznych organów administracji publicznej lub systemów wchodzących w skład infrastruktury krytycznej albo w przypadku wystąpienia takiego zdarzenia, można wprowadzić jeden z czterech stopni alarmowych CRP. Jakie mamy stopnie alarmowe, kiedy są ogłaszane i czym się charakteryzują?

(czytaj więcej)
0

Rozpoczyna się Triduum Paschalne. Dziś Wielki Czwartek

Wielki Czwartek rozpoczyna przeżywanie #Świętego Triduum Paschalnego.

(czytaj więcej)
0

Ujawniono kilka sztuk niewybuchów. Pochodzą z czasów II Wojny Światowej

Podczas prac polowych w #Dużej Cerkwicy zostały znalezione niewybuchy pochodzące z okresu II Wojny Światowej. Niebezpieczne znaleziska do czasu przyjazdu saperów zabezpieczyli policjanci. Funkcjonariusze ostrzegają, że takich przedmiotów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać ani przenosić !!!

(czytaj więcej)
0

Pod Bydgoszczą wylądowało UFO? Tajemniczy spodek pod lasem

- To spodek obcej cywilizacji, UFO, a może to jakieś urządzenie szpiegowskie# z innego kraju? - spekulują mieszkańcy Tarkowa Dolnego w powiecie bydgoskim na widok dziwnego pojazdu, który stanął na jednej z łąk pod lasem w powiecie bydgoskim.

(czytaj więcej)